WENEZUELA
ARCHIPELAG
LOS ROQUES
LOS ROQUES
Zaczęliśmy szukać wyprawy na Los Roques archipelag malutkich wysepek. Chcieliśmy znaleźć przelot na własną rękę, ale bilet samolotowy równy był prawie wycieczce zorganizowanej z naszego hotelu wiec jak się okazało następnego dnia o 6.00 rano wylot na Los Roques. Samolot silnikowy trochę stary i strasznie powolny, ale po godzinie wylądowaliśmy na wyspie. Lotnisko bardzo krótkie i nie wszystkie samoloty tam latają ze względu na krotki pas startowy. Z całego archipelagu tylko dwie wyspy są zamieszkałe a reszta to park narodowy.
Po około godzinie czekał na nas katamaran, którym wyruszamy na 6 godzinny rejs na dwie pobliskie wyspy. Woda jest tam porostu bajeczna, strasznie błękitna i niesamowicie przezroczysta, a piasek na plaży śnieżno biały. Po kilku godzinach przewodnik wziął nas na pobliska rafę koralową na godzinne nurkowanie. Było tam bardzo dużo ryb i woda była niesamowicie ciepła i przezroczysta. Los Roques to po prostu raj, Cos w stylu Maladives. Bajeczna woda i plaże. Nocleg w tzw. Posadach (pensjonatach) kosztuje 100.000 boliwarow (20$) za osobę z wyżywieniem tylko tam dolecieć i plażować..... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz